• Hodowla Kotów Norweskich Leśnych
  • Rok zał. 2006

Rasowy = Rodowodowy

Rasowy = Rodowodowy

Rasowy = Rodowodowy

Co to jest rodowód kota?

Od 16 lat czyli od początku mojej przygody z hodowlą kotów zadawane mam pytanie:

Ale po co ten rodowód? ja kupuję kota bo mi się podoba i rodowód nie jest mi potrzebny.

Szczerze mówiąc przestałam dziwić się takim pytaniom, gdyż w zalewie ofert i propozycji sprzedaży kotów oraz ich cen, osoby niezorientowane po prostu czują się zagubione.
Ów magiczny rodowód w oczach ludzi to ta największa przeszkoda, która wpływa na cenę kociaka. Otóż nic bardziej mylnego.
Przy zakupie kota powinni Państwo zadać sobie takie samo pytanie jak przy zakupie każdego innego dobra – oryginał czy podróbka
Jeśli sprawa zakupu kota rasowego została już dobrze przemyślana to moje wyjaśnienia dotyczące rodowodu mają sens.
Jeśli nadal macie Państwo wątpliwości to oczywiście szanuję to, mając nadzieję ,że i was przekonam.
Wybierając kota domowego nierasowego doradzam, aby wybór padał na koty wychowane przy człowieku dobrze zsocjalizowane ze zdrową psychiką,bo to gwarantuje nam dobrego przyjaciela choć mniej efektownego jak jego rasowy kuzyn.

Rodowód to dokument potwierdzający pochodzenie kota,jego rasę,oraz pokolenia kotów jedynie danej rasy,oznakowane,zarejestrowane i zapisane w księgach rodowodowych do 5 pokolenia co najmniej.Inaczej rzecz ujmując to metryka kota.
Na podstawie rodowodu możemy prześledzić nie tylko pochodzenie do 5 pokolenia, ale i dalej do samych początków a nawet do powstania rasy( ale to już dla pasjonatów)
Dla hodowcy to historia pracy nad rasą ,pokoleń kotów urodzonych w hodowlach zarejestrowanych i działających zgodnie ze światowymi standardami stowarzyszeń hodowlanych.

Rodowód pozwala ułożyć plany hodowlane: odpowiednie skojarzenia ,ocena stopnia pokrewienstwa,uzyskania odpowiednich cech fizycznych oraz kolorów, a także wyeliminowanie wad genetycznych oraz chorób.

Bazą rodowodów są księgi rodowodowe.Organy wydające rodowody zrzeszone w światowych organizacjach: FIFe WCF i TICA (w kolorze) -wszystkie działają w Polsce
Organ wydający moje rodowody to FPL -Polska Federacja Felinologiczna – Felis Polonia członek FIFe
Logo danej organizacji powinno znaleźć się na stronie każdej hodowli, jako potwierdzenie jej legalności.

Kolejny problem to sprzedaż kotów bez rodowodów po tzw. ”rodzicach hodowlanych” lub tzw. ”rasowy, ale bez rodowodu”
Powody przy takiej ofercie podawane są naprawdę przeróżne, oto kilka:

– rodowód za drogi i podbija cenę kociaka (koszt rodowodu to 35-40 zł)
– jeszcze niezarejestrowana hodowla bo….(nie wiadomo dlaczego)
– mała domowa hodowla…
– tylko hobby….
– nie mam hodowli bo musiałbym jeździć na wystawy, a to podraża koszt kociaka (taka troska)
– u mnie taki sam i taniej (a ceny dochodzą już do 1000 zł)

Pseudohodowcy nie tylko podszywają się pod hodowle legalne kradnąc dane, ale także zrzeszają się w swoich klubach i sami drukują swoje dokumenty nazywając rodowodami.
Od 1 stycznia 2012 roku w Polsce weszła w życie znowelizowana ustawa o obrocie zwierząt, zabraniająca rozmnażania i handlu zwierzętami bez rodowodów (dotyczy psów i kotów), czyli zakaz sprzedaży zwierząt nie pochodzących z zarejestrowanych hodowli.
Jest ona niestety nieprecyzyjna, bo nie zawiera szczegółów, jak ma wyglądać rodowód oraz jakie organy mogą je wydawać, a to okazało się furtką dla oszustów.

Kot bez rodowodu nie jest kotem rasowym

Kupując takiego kota trzeba się liczyć z tym, że kupujemy niestety przysłowiowego ”kota w worku”. Bo nigdy nie wiemy po jakich rodzicach, z jaką psychiką i czy nie jest obciążony wadami genetycznymi nasz wybraniec.
Państwa podejrzenia powinny budzić:
- wiek kociaka (z hodowli kocięta wychodzą w wieku 14-16 tygodni)
- dokumenty kota lub ich całkowity brak.
- brak możliwości odwiedzenia hodowli i obejrzenia warunków w jakich koty żyją.

Koty z wadami genetycznymi, niestabilne emocjonalnie oraz odbiegające od standardu danej rasy nigdy nie powinny wyjść z hodowli legalnych, gdzie krycia są planowane, a osobniki prawidłowo dobierane, a tak właśnie dzieje się gdy dochodzi do tzw. dzikich kryć.

Problemem kolejnym jest kastracja u kotów, które zostały z różnych powodów wykluczone z hodowli i sprzedane niewykastrowane. Często jest to błąd hodowcy, ale także złamanie warunków umowy przez właściciela kota. Często niestety zdarza się, że nowy właściciel nagle pragnie posiadać małe kotki, a u sąsiada też jest podobno kot ”rasowy” lub co gorsza kot, który wychodzi na dwór. Aktywne seksualnie i wychodzące na dwór koty z pewnością przyniosą przychówek.
Kastracja nadal dla wielu ludzi jest problemem, dlatego też wszystkie kocięta nie przeznaczone do hodowli, a do kochania na tzw. kolanka, zawsze wychodzą z hodowli jako kastraty. Jest to jedyna droga walki z pseudohodowcami, zapobiegania dzikim kryciom, a w rezultacie poprawa losu naszych zwierząt.

Proszę pamiętać, że kot pochodzący z hodowli nigdy nie będzie małym wydatkiem, ale to wybór uczciwy i niepopierający łamania prawa.
Hodowca bierze pełną odpowiedzialność za kota którego powierza w ręce nowym właścicielom.

Tak wygląda rodowód FPL czyli taki, jaki otrzymują kocięta w mojej hodowli.

Tak wygląda samoróbka pseudohodowców jedna z wielu